Pierwszy sparing klanu Bullets of Pain był bardzo nieudany.Wiele razy byliśmy zmuszeniu zmieniać skład przez co nasza współpraca bardzo cierpiała...Mimowolnie musimy przyznać że gracze z klanu Speed Shoot byli świetni .Od samego początku sparing nie zapowiadał się dobrze...Szybka instalacja AMX moda na serwie,dużo błędów serwera,problem z dobraniem składu i moją komunikacją z Bullet of Pain,naszym hosterem.W końcu zdecydowaliśmy się usunąć AMXa na czas sparingu...Rozpoczeliśmy od prowadzenia rywala 5-0...przy takim wyniku praktycznie każdy z graczy klanu Speed Shoot miał już w swoich rękach Kriega lub jeszcze lepsze riffle.Na mapie,którą sam wybrałem dostaliśmy po tyłkach 15-2 zmieniając skład zespołu około 5 razy...
Druga mapka zapowiadała się lepiej...Mieliśmy stały team 3vs3...przynajmniej tak nam się wydawało...Niestety BeKu miał za duże lagi i nie był w stanie grać skutecznie...Razem z liderem klanu speed shoot doszliśmy do wnioski że spar będzie 2vs2 a on nakręci film...To i tak nam nie pomogło i na drugiej planszy doznaliśmy porażki 10-3...

Podsumowanie:
Mimo tego że brakowało nam kilku graczy oraz wielokrotnych zmian teamu wydaje mi się że nasza gra,jak na pierwszy sparing układała się całkiem nieźle Teraz jak mamy własnego serwa będziemy się starać jak najprędzej skutecznie zainstalować AMX moda oraz ustalić czasy treningów
Jeszcze pokonamy klan Speed Shoot

Pozdrawiam i proszę o komentarze
ArtleMaks